Miejsce, w którym poruszam sprawy społeczne i polityczne. Także te związane z pracą na stanowisku wicewojewody mazowieckiego.
piątek, 19 sierpnia 2016
Prezydent wybudzony? Wojewoda wyda pozwolenia na budowę pasa startowego i nie tylko.
Z ciekawością przeczytałem list prezydenta Witkowskiego do pani premier Beaty Szydło. Prezydent powołuje się na materiał radiowy i wypowiedź posła Jacka Sasina odnośnie usytuowania centralnego portu lotniczego w Polsce. Pada tam Radom jako możliwa lokalizacja. Prosi więc pan prezydent o spotkanie i rozmowę o tej inwestycji.
Sam list jest oczywiście zwykłą polityczną zagrywką, bo żeby spotkać się z panią premier listów pisać nie trzeba. Jak prezydent nie wie jak takie spotkanie zaaranżować to chętnie podpowiem. W przekonaniu o tym, że intencje są bardziej polityczne jak merytoryczne utwierdza mnie to, że list zanim dotarł na biurko pani premier został rozesłany do wszystkich redakcji mediów. Ale zostawmy to.
W mojej ocenie należą się wielkie słowa uznania dla posła Sasina. Czemu? Udało mu się bowiem zmusić prezydenta Witkowskiego do jakiegokolwiek działania w kierunku spotkania z najważniejszymi i decyzyjnymi osobami w państwie. Prezydent został wybudzony z pewnego rodzaju letargu i postanowił się wreszcie spotkać z panią premier w sprawach ważnych dla Radomian. Lepiej późno niż wcale.
Pani premier od 9 miesięcy kieruje rządem i do tej pory nikt z władz Radomia nie zabiegał o żadne spotkanie czy rozmowę. Czemu? Nie wiem.
Szkoda jedynie, że prezydent sam z siebie nie potrafi wpaść na potrzebę takiego spotkania. Szkoda też, że skoro sam nie potrafi, to nikt mu nie podpowie. Tylu ma doradców. Może tego jednego tu zabrało...
Co do budowy centralnego portu lotniczego to temat jest znany od ponad 10 lat. Pojawia się i znika. Teraz ożył znowu. Do decyzji o jego budowie jest daleka droga. Jeżeli w ogóle powstanie, to raczej za kilka a może kilkanaście lat. W Ministerstwie Infrastruktury ten temat jest dyskutowany. Koszt budowy jak donoisiły wcześniej media to jakieś 3 miliardy euro, a i kontrowersji na temat celowości jego budowy też nie brakuje. Jak oddziaływać będzie na lokalne porty lotnicze, jak na sam LOT, co z Okęciem itp.??? Trzeba się nad tym poważnie zastanowić i całość projektu poddać głebokiej ekonomicznej analizie. Mamy więc kolejną dyskusję a do podjęcia decyzj jest bardzo, bardzo daleko. Nie widzę jednak żadnego problemu, żeby nie rozmawiać przy okazji o przyszłości naszego radomskiego lotniska.
Wracając do lotniska na Sadkowie. Wojewoda Mazowiecki wyda w przyszłym tygodniu pozwolenie na wydłużenia pasa startowego. Port Lotniczy Radom uzupełnił braki i zmiany w projekcie. Wszystko jest jeszcze sprawdzane, ale nie widać tu żadnego niebezpieczeństwa. Mam nadzieję, że tym samym szybko ruszy ta kluczowa dla rozwoju lotniska inwestycja. Media donoszą, że jest poważny inwestor, który chce zainwestować w nasze lotnisko 40 mln euro. To dobra informacja. Niech więc się to finalizuje i rusza rozbudowa pasa i budowa płyty postojowej.
W końcowym etapie ustaleń jest także umowa między Wojewodą Mazowieckim a Portem Lotniczym w zakresie odpłatnego udostępnienia służbom granicznym pomieszczeń i sprzętu specjalistycznego będącego w posiadaniu lotniska na cele odprawy granicznej. Podobne umowy są zawarte z Modlinem czy Okęciem. Na razie mamy na radomskim lotnisku tymczasowe przejście graniczne. Jeżeli ruch będzie się zwiększał, ten poza Schengen, to myślę że jest duża szansa na uzyskanie statusu stałego przejścia granicznego i tym samym to finansowanie będzie wyglądało dużo lepiej. To jednak zależy od władz miasta i portu. Poczekamy na rozwój połączeń.
To kolejne dobra informacja.
Na pewno ze strony Urzędu Wojewódzkiego i Wojewody jest pełna otwartość i chęć współpracy z radomskim lotniskiem. W granicach prawa i zdrowego rozsądku oczywiście.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz