czwartek, 30 marca 2017

Szpital na Józefowie. Komentarz do obecnej sytuacji.



Sprawa jaka ostatnio elektryzuje opinię publiczną w Radomiu, ale nie tylko, to proponowane zmiany w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. Mówi się o redukcji łóżek i personelu, co ma dotknąć kilka oddziałów. Trudno się dziwić emocjom i uzasadnionym obawom mieszkańców regionu, pacjentom czy personelowi. Podziwiam stoicki spokój Zarządu Województwa Mazowieckiego (właściciela szpitala), dyrektora placówki, prezydenta Radomia i jedno politycznego zaplecza. Nic bowiem szczególnego ich zdaniem się nie wydarzy. Tymczasem mówi się, że cięcia mają dotyczyć oddziałów: położniczo-ginekologicznego, kardiochirurgii, reumatologii, laryngologii. Zlikwiduje się podobno 30% łóżek w całym szpitalu, zwolni kilkunastu lekarzy i kilkadziesiąt innych osób personelu, a dla pacjenta nic ma się nie zmienić? To się nie trzyma przysłowiowej kupy, nawet na tzw. chłopski rozum. Coś się zmienić chyba musi. Zmieni się na pewno, czego nie kryją pomysłodawcy, koszt utrzymania szpitala i to wydaje się punktem wyjścia do omawianych zmian. Oby pacjent nie był tu traktowany po macoszemu. 

Do nas, mam na myśli Urząd Wojewódzki, na razie oficjalne nic nie wpłynęło w tej sprawie ani od marszałka Struzika, ani od dyrektora szpitala. Natomiast zaniepokojenie zainteresowanych osób widać, bo sprawa jest bardzo szeroko komentowana. 
To, że nie mamy oficjalnej informacji nie oznacza, że nie przyglądamy się sprawie. Jesteśmy po rozmowach z konsultantami wojewódzkimi z zakresu pulmonologii, chorób wewnętrznych, chirurgii ogólnej. Mamy stanowisko od konsultantów z zakresu Otolaryngologii czy Reumatologii (wysłane bezpośrednio do szpitala na Józefowie), gdzie wyrażają dezaprobatę dla planów likwidacji łóżek. Może to np. skutkować przekierowywaniem pacjentów do innych szpitali, nawet warszawskich. 
Wpłynęło do nas także pismo od pracowników Oddziału Reumatologii. Będziemy w tym przypadku występować do dyrekcji szpitala o wyjaśnienie proponowanych zmian. Jest także u nas pismo od Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w zakresie redukcji personelu na neonatologii oraz położnictwie i ginekologii. 
Tak więc czy aby naprawdę nic takiego niepokojącego się nie wydarzy? 

Trwa teraz, co można zaobserwować w mediach, szeroka dyskusja między zainteresowanymi stronami i liczę na to, że uda się wypracować konsensus. Mam na myśli takie zmiany, które pogodzą interesy stron. Zgadzam się z opiniami, że służba zdrowia to nie fabryka i nie jest jej jedynym celem zarabianie pieniędzy. Podobnie jak zgadzam się z opiniami, że oszczędności należy szukać zawsze i wszędzie, nie jest to przecież z zasady niczym złym, ale trzeba to robić z głową biorąc wszystkie za i przeciw. Odpowiedzialność za publiczne pieniądze to też ważne zadanie organów administracji publicznej. 

Jeszcze jedna sprawa. 

Pan wiceprezydent Zawodnik oraz prezydent Witkowski w wypowiedziach do mediów, wywołali Urząd Wojewódzki do tablicy. Jak twierdzą wojewoda może w takich przypadkach  wyrazić formalny sprzeciw dla tego co się obecnie na Józefowie dzieje. Powołują się na sytuację sprzed dwóch lat. Wyjaśniam więc. 
Przywołany przypadek z 2015r, kiedy wojewoda nie zgodził się na czasowe zamknięcie jednego z oddziałów szpitala wojewódzkiego, faktycznie miał miejsce. Mówimy jednak o CZASOWYM zamknięciu jednego z oddziałów. Wojewoda wyraża zgodę na całkowite lub częściowe zaprzestanie działalności leczniczej w placówce. Jest to ten przypadek, kiedy potrzebna jest zgoda wojewody (ustawa o działalności leczniczej) 
W omawianych obecnie przypadkach nie mamy z niczym takim do czynienia. Mówimy o likwidacji łóżek, łączeniu oddziałów itp. Nie ma mowy o czasowym zaprzestaniu działalności szpitala lub oddziału. W takich przypadkach, ewentualnie proponowane zmiany w rejestrze, są czynnością czysto techniczną, nie podlegającą zgodzie. Wojewoda na wniosek podmiotu dokonuje wpisu i zmian w rejestrze, tak o tym mówi wspomniana ustawa. 
To dziwne, że osoby odpowiadające w Radomiu za opiekę zdrowotną nie znają przepisów obowiązującego prawa.

Reasumując. Podlegli wojewodzie konsultacji medyczni oraz Wydział Zdrowia monitoruje sytuację. Jak oficjalnie wpłynie do nas wniosek np. o zmiany w rejestrze, będziemy to oczywiście analizować i podejmować takie działania, jakie wynikają z przepisów prawa. Będziemy dopytywać szpital jakie ma plany i z czego one wynikają. 

Prezydentowi miasta Radomia podpowiadam zaś, żeby się zastanowił czy np.  zmiany w szpitalu wojewódzkim nie odbiją się negatywnie na funkcjonowaniu szpitala miejskiego? Czy nie spadnie, poprzez przekierowanie pacjentów z Józefowa, dostępność do usług medycznych w szpitalu przy Tochtermana? Czy nie wydłużą się kolejki? Oba radomskie szpitale to naczynia połączone. Czy mamy 100% pewność, że Radomianie będą przynajmniej tak samo jak obecnie obsługiwani? Czy nie będą musieli jeździć do Warszawy? To ważne pytania i dlatego dziwią wypowiedzi np wiceprezydenta Zawodnika idące w kierunku, to nie nasz szpital więc nie nasz problem. Wszystko co się dzieje w Radomiu, to także problem prezydenta, który jest zakontraktowany przez mieszkańców do tego, żeby dbał o ich interes. Także zdrowotny. 


wtorek, 28 marca 2017

CPL pobudził prezydenta.


Centralny Port Lotniczy to bardzo odległy projekt. Mówiło się o nim już od wielu lat, także wtedy, kiedy pan prezydent Witkowski był posłem a w kraju rządziła PO z PSL (Ministerstwo Infrastruktury zastanawiało się nad tym pomysłem w 2011r). Nie przeszkadzało mu to wówczas wspierać utworzenia radomskiego lotniska i nie było przyczynkiem do powątpiewań. Co więcej była presja na jak najszybsze jego otwarcie. 
Obawiam się, że aktualnie dyskutowany projekt CPL jest dla prezydenta Witkowskiego pretekstem do dalszego opóźniania inwestycji na radomskim lotnisku. To, że nie miał pomysłu na rozwój lotniska nie raz już pisałem. Świadczą o tym działania. Zaraz po objęciu funkcji prezydenta wstrzymał na rok wszelkie inwestycje, hamując tym samym dopiero co oddany do użytku projekt. Tak więc przez cały 2015r pan prezydent się namyślał co począć, a czas uciekał. 
Na początku 2016r prezydent Witkowski w końcu się namyślił i ogłosił, że lotnisko będzie dalej rozwijane. I co? Nic. Pojawienie się jednego czy nawet dwóch niedużych przewoźników, którym płaci się grube pieniądze za latanie z Radomia, na pewno nie stanowi o jego dynamicznym rozwoju. Na takich zasadach finansowych pozyskanie przewoźnika nie jest nadzwyczajnym osiągnięciem. Może stanowić jedynie  „podkładkę” dla prezydenta, że coś robi na lotniku.
Na lotnisku dzieje się niestety stanowczo za mało, choć mogło się przez te 2,5 roku dziać więcej. Czemu się nie działo? 
Spółka wzięła 70 mln zł w systemie buy-sell-back i nie wiadomo nawet, na co poszły i pójdą te pieniądze? Nikt tego powiedzieć otwarcie nie chce. W uzasadnieniu do wejścia w ten finansowany montaż była budowa płyty postojowej i rozpoczęcie budowy pasa startowego. Tak to było przedstawiane radnym w 2015r, media też o tym pisały. Próżno tych inwestycji jednak wypatrywać. W samej aktualnej Wieloletniej Prognozie Finansowej przedstawionej radnym przez prezydenta czytamy, że nabycie tych środków i ich spłata tych do 2029r ma służyć „rozbudowie infrastruktury związanej z uruchomieniem lotniska cywilnego”. Warto więc zapytać jakiej infrastruktury? Budowa małej stacji paliw dla awionetek (zupełnie niepotrzebnej i drugorzędnej na tym etapie), czy przewijającego się gdzieś w medialnych doniesieniach hangaru do napraw (czego???), to są te wyczekiwane przez przewoźników inwestycje??? To raptem 4-5 mln zł z 70 mln zł jakie spółka wzięła. Gdzie są te pieniądze? 
Na uwagę zasługuje fakt, że prezydent Witkowski wyraził zgodę na zaciągnięcie pierwszych 25 mln zł w buy-sell-back w maju 2015r uzasadniając, że to też pójdzie m.in na inwestycje. Tymczasem w czerwcu 2015r zmienił prezesa Siwaka (który chciał inwestować w infrastrukturę lotniska) na nową panią prezes i te pieniądze się gdzieś rozeszły (?) Zakładam na inne sprawy. Jakie? Jak to tłumaczy miasto i spółka - na coś poszły…. Nie interesują się tym radomskie media, nie interesują radni. Kto ma się więc tym zainteresować. Gdzieś podziało się 25 mln zł!!! Cisza. 
Leży projekt i zgoda na budowę płyty postojowej, która w przyszłym roku straci ważność. Leży projekt i pozwolenie na wydłużenie pasa startowego. Zawieszone jest na wniosek lotniska postępowanie w sprawie pozwolenia na budowę sieci technicznych. Nikt nie kwapi się, żeby to wznowić i uzyskać zgodę. 
Wracam jednak do CPL. Teraz pojawił się ten temat i prezydent ochoczo się go złapał. Można odnieść wrażenie po nadaktywności, że spadł mu z Nieba. Do tej pory nie zabierał praktycznie głosu w sprawie lotniska, a tu nagle konferencja, narady itd. Zapewne będzie znowu się teraz zastanawiał. Oby nie za długo, bo swoim niezdecydowaniem w końcu doprowadzi ten projekt do upadku. Andrzej Kosztowniak otworzył lotnisko i oddał projekt do dalszej rozbudowy (masterplan), a prezydent Witkowski zamknie lotnisko w Radomiu? Czarny scenariusz, ale możliwy. Wydaje mi się, że pod pretekstem powstania CPL bada grunt, co by było gdyby… 
Tymczasem CPL to pieśń przyszłości, a my jesteśmy tu i teraz. Powstanie najwcześniej za jakieś 10 czy 15 lat.  Przez ten czas dobrze prowadzone i rozwijane lotnisko w Radomiu powinno się obronić. Nie możemy tracić tego czasu tak jak straciliśmy już 2,5 roku.
Jedyne lotnisko, poważnie „zagrożone”, w związku z powstaniem CPL to Okęcie. Przestanie bowiem istnieć w obecnym miejscu. Zwyczajnie przeniesie się do innej lokalizacji. Tak jak Radom ma szansę na rozwój z Okęciem w Warszawie, tak samo ma z nieco większym Okęciem pod Mszczonowem. Regionalne lotniska rozwijają się obecnie i będą się rozwijać z CPL. Wszystkie dane na to wskazują. W samym 2016r przybyło w Polsce na wszystkich lotniskach 4 mln pasażerów, a ogólny ruch sięgnął 34 mln osób! Do 2030 ten ruch ma się podwoić!!! Nie przejmie go tylko i wyłącznie CPL. Czemu miałby się nie podwoić w Radomiu? Czemu się w Radomiu dotychczas nie podwoił? Jak ma się jednak podwoić, jak nie ma podstawowej infrastruktury? 
Gdzie przedłużony pas, gdzie płyta postojowa, gdzie inne wymienione w masterplanie projekty? Powtórzę – tracimy czas. 

niedziela, 26 marca 2017

Kilka pytań do prezydenta Radomia. Liczę, że odpowie...



Wystąpiłem do prezydenta Radomia z 5 zapytaniami w trybie dostępu do informacji publicznej. Ważne tematy i mam nadzieję, że odpowiedzi uzyskam. Niepokoi mnie jako Radomianina wiele spraw, działań i zaniechać władz samorządowych w różnych obszarach życia społecznego naszego miasta. Może, jak to już było wcześniej, moja aktywność spowoduje aktywność i przebudzenie prezydenta i jego dzielnego zaplecza. 

Pierwsza sprawa to kwestia radomskiego RIT oraz pozyskiwania środków unijnych przez Urząd Miejski i jednostki podległe. Tak więc pytam:

1. O dofinansowanie na jakie projekty/zadania i w jakich obszarach tematycznych Urząd Miejski w Radomiu zamierza się ubiegać w ramach Regionalnego Instrumentu Terytorialnego w ramach RPO WM? 
2. Proszę o podanie, dla każdego obszaru tematycznego, nazwy projektu/zadania, co w chodzi w  zakres każdego z nich (np. inwestycje, zakupy), ogólną wartość dla każdego z projektów oraz wysokość wnioskowanego dofinansowania dla każdego z projektów.  
3. Jakie wnioski o dofinansowanie projektów ze środków europejskich (na szczeblu samorządu województwa i administracji rządowej) złożył w 2016 roku i 2017 roku Urząd Miejski w Radomiu oraz  jednostki podległe? Proszę podać nazwę zadań, obszary tematyczne, ogólne wartości projektów (osobno dla każdego z nich)  oraz wysokość wnioskowanego dofinansowania (osobno dla każdego z nich). 
4. Jakie wnioski o dofinansowanie ze środków europejskich projektów Urzędu Miejskiego w Radomiu oraz jednostki podległe  złożone w 2016 i 2017 roku uzyskały dofinansowanie i w jakiej wysokości? Proszę podać nazwę projektu, obszar tematyczny, ogólną wartość projektu i wysokość uzyskanego dofinansowania. 
5. Jakie wnioski o dofinansowanie ze środków europejskich projektów Urzędu Miejskiego w Radomiu oraz jednostki podległe  złożone w 2016 i 2017 roku nie uzyskały dofinansowanie i dlaczego? Z jakich powodów zostały odrzucone? Proszę podać nazwę projektu, obszar tematyczny, ogólną wartość projektu i wysokość uzyskanego dofinansowania.
6. Jakie wnioski o dofinansowanie projektów ze środków europejskich (na szczeblu samorządu województwa i administracji rządowej) planuje złożyć w 2017 roku i 2018 roku Urząd Miejski w Radomiu oraz  jednostki podległe? Proszę podać nazwę zadań, obszary tematyczne, ogólne wartości projektów (osobno dla każdego z nich)  oraz wysokość planowanego czy wnioskowanego dofinansowania (osobno dla każdego z nich). 

Kolejna sprawa to dokumentacja na przebudowę Wojska Polskiego i trasy NS (a raczej jej pierwszego etapu). Ma to znaczenie pod kątem naboru wniosków o dofinansowanie z Ministerstwa infrastruktury. Wiemy już, że prezydent nie zdążył na 10 lutego z dokumetacją projektową, na co miał przecież ponad 2 lata. Ciekawie zapowiada się ciąg dalszy historii z Wojska Polskiego. O tym pewnie nienbawem więcej napiszę. 

1. Czy dla budowy trasy NS oraz przebudowy drogi krajowej nr 9 i 12 w Radomiu – ulicy Wojska Polskiego i ulicy Żółkiewskiego na odcinku od ulicy Zbrowskiego do ul. Kozienickiej wraz z przebudową ulicy Zwolińskiego wydane zostały pozwolenia na budowę lub decyzje ZRID? 
2. Jeżeli tak to proszę podać datę wydania.
3. Jeżeli nie to proszę podać przyczynę braku takich pozwoleń. 

Pytam także o Radomską Strefę Gospodarczą i dotychczasowe efekty jej działania. Ma to związek z obiecanymi 8.000 miejsc pracy:

1. Jaki jest dotychczasowy efekt wprowadzenia przez prezydenta Radomia pakietów wparcia w ramach Radomskiej Strefy Gospodarczej (dalej: RSG)? Ile nowych i obecnych w Radomiu firm skorzystało z tej formy pomocy? Proszę podać nazwę przedsiębiorcy, ilość utworzonych miejsc pracy, rodzaj udzielonej przez miasto pomocy (np. ulgi, zwolnienia podatkowe, inne)
2. Proszę osobno o informację dla pakietów „Pionier”, „Progres” i „Idea” (RSG)
3. Jacy nowi inwestorzy (przedsiębiorcy) pojawili się w Radomiu od stycznia 2015r przez pośrednictwo Urzędu Miejskiego w Radomiu? Proszę o podanie nazwy firmy kontaktującej się z Urzędem, miejsce inwestycji, ilości utworzonych miejsc pracy. 
4. Jakie działania od stycznia 2015r podjął prezydent Radomia w celu poszerzenia podstrefy Radom - Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej? 
5. Jeżeli takich działań nie podejmował to dlaczego?
6. Jakimi terenami inwestycyjnymi (miejsce, powierzchnia) dysponuje obecnie Urząd Miejski w Radomiu. 
7. Jakie nowe tereny inwestycyjne zostały przygotowane przez prezydenta Radomia od stycznia 2015r (ewentualny skup gruntów, scalenia, uzbrojenie terenu), w jakim miejscu one powstały (nr działek, ulica), jaka jest powierzchnia tych nieruchomości. 
Czwarte zapytanie dotyczy zasad na jakich realizowany jest Radomski program Drogowy

1. Na podstawie jakich pozwoleń realizowany jest Radomski Program Drogowy? Czy prace budowlane realizowane są na podstawie pozwolenia na budowę (ewentualnie decyzji ZRID) czy zgłoszenia robót budowlanych? 
2. Proszę podać nazwę ulic i dróg, na których realizowane są prace w ramach zgłoszenia robót budowlanych wraz z informacją dla każdego z przypadków czy jest to budowa, remont, przebudowa bądź rozbudowa drogi. 

Ostatnie, może wydawać się pozornie najmniej istotne, dotyczy naprawy kładki bubla na Szarych Szeregów wybudowanego pod nadzorem wiceprezydenta Frysztaka. 

1. W związku z problemem budowy kładki dla pieszych nad ul. Szarych Szeregów w Radomiu oraz zagrożenia jakie ona obecnie niesie dla mieszkańców Radomia  proszę o informację czy w przypadku terenu kładki mamy cały czas do czynienia z placem budowy? Jeżeli tak to jak on jest zabezpieczony przez wykonawcę kładki? 
2. Czy kładka jest obecnie dozorowana w zakresie wyeliminowania ruchu pieszych.
3. Jeżeli tak to w jakich dniach i godzinach odbywa się dozór? Jeżeli nie jest to dozór całodobowy, to jak odbywa się zabezpieczenie kładki i tym samym bezpieczeństwo mieszkańców poza godzinami dozoru? 
4. Jeżeli kładka jest dozorowana, to kto ponosi koszty związane z tą ochroną: wykonawca, projektant kładki, Urząd Miejski, MZDiK, inny podmiot? 
5. Jeżeli kładka jest dozorowana przez jednostkę miejską lub Urząd Miejski, to na jakiej podstawie miasto ponosi te koszty? 
6. Jeżeli kładka jest dozorowana, to jaki jest to koszt w skali miesiąca? 
7. Jaki jest lub będzie ogólny koszt naprawy kładki nad ul. Szarych Szeregów, który umożliwi oddanie kładki do użytku, kto zlecił naprawę, jaki jest zakres prac, w wyniku jakiej procedury nastąpiło zlecenie tych dodatkowych robót i kto pokryje ten koszt? 
8. Czy wykonawcy kładki naliczane są kary umowne związane z przedłużeniem terminu realizacji inwestycji? Jeżeli tak to jakie? Jeżeli nie to dlaczego?

To pierwsze ale nie ostatnie zapytania. Wyręczam radnych, co pozostawię bez szerszego komentarza. TAkich ważnych i istotnych pytań mozna zadać kilkaset. 

poniedziałek, 20 marca 2017

Błędy i zaniechania drogowe prezydenta Witkowskiego. Brak nadzoru czy wizji?


Złożeniem wniosku o dofinansowanie ul. Wolanowskiej pan prezydent Witkowski wywołał pobocznie bardzo ciekawy i ważny temat. Waro się do niego odnieść i dopytać o pewne kwestie. 
W 2018r oddana zostanie do użytku zachodnia obwodnica Radomia, czyli trasa s7 od Jedlińska do Orońska. W związku z tym rodzi się pytanie, jak prezydent Radomia zadbał o właściwy dojazd do miasta od strony dwóch węzłów: „Radom Zachód” i „Wolanów”? 
O tym, kiedy nastąpi oddanie obwodnicy wiemy już od II pół 2015r. Lokalizacje węzłów też znamy. Prezydent miał do tej pory blisko 2,5 roku żeby przygotować dokumentację, pokazać działania, pozyskać uzgodnienia, zadbać o godny i właściwy wjazd do Radomia od ich strony. 

Tymczasem.... 

Węzeł Wolanów. Okazuje się, że miasto posiada dokumentację na remont ul. Wolanowskiej (drogi krajowej nr12). Inwestycję tą chce prezydent realizować na tzw zgłoszenie robót. Pokazuje to, że albo pomyślał za późno i na pozwolenie na budowę nie ma czasu, albo robi prowizoryczny remont. Może jedno i drugie i raczej do tej wersji bym się skłaniał. Jeżeli prezydent zapisuje w budżecie na tą drogę 2,5 mln zł, to nie będzie to raczej nic konkretnego. W mojej opinii droga ta powinna osiągnąć lepsze parametry techniczne, które spowodują, że wjazd tym węzłem do miasta będzie bardziej komfortowy i bezpieczniejszy dla wszytskich użytkowników ul. Wolanowskiej. Obawiam się, biorąc pod uwagę ilość środków przewidzianych na remont, że będziemy mieli do czynienia ze zwykłą wymianą asfaltu. Nic się tam raczej w zakresie parametrów drogi nie zmieni. To nie jest dobre rozwiązanie. 
Tak więc do wojewody wpłynęło zgłoszenie robót na ul. Wolanowskiej. Niestety niekompletne i prezydent musi uzupełnić dokumentację. Taki stan rzeczy staje się niestety pomału wizytówką radomskich wniosków. 

Węzeł Zachód. Zupełna cisza. Węzeł ten prowadzi do miasta poprzez m.in drogę wojewódzką 740 (m.in.ul. Zielona, Wernera). Wcześniej mamy gminę Zakrzew. Czy ktoś rozmawiał z marszałkiem Struzikiem i wójtem Zakrzewa, jak wspólnie doprowadzić do przebudowania czy wybudowania wlotu z tego węzła do Radomia? Są na takie drogi środki unijne, chociażby u Marszałka (80% dofinansowania). Poza tym to droga wojewódzka a biorąc pod uwagę chyba  dobre kontakty to nie byłoby problemu z rozmowami Witkowski - Struzik. Z tym połączeniem trzeba koniecznie coś zrobić. Nie znowu na zgłoszenie i na szybkiego. Z drugiej strony trudno mówić o szybkości, jak mamy 2,5 roku tej prezydentury i tu nic się nie wydarzyło. Ta droga, podobnie jak wlot od Wilanowa, powinna mieć polepszone parametry. To konieczność, a nie możliwość. Na razie nic się tu nie dzieje. Czy jest robiona jakakolwiek dokumentacja? Kolejny przespany temat? Jeżeli przespany to kto tak zaspał? 

Pozostaje jeszcze stary ślad 7-ki od Jedlińska do Orońska (od „Węzła Północ” do „Węzła Południe”). Ta droga również wymaga remontu, wszyscy w Radomiu wiemy jak ona chociażby w granicach miasta wygląda. Teraz jest drogą krajową, ale po wybudowaniu obwodnicy powinna przestać nią być. Czy marszałek Struzik ją przejmie jako drogę wojewódzką? Ktoś o tym rozmawiał, myśli itd? Czy możeli liczyć na remont? Sa na to środki unijne. Samo się nie zrobi panie prezydencie. 

To według mnie powyższe sprawy są bardzo ważne. Oczywiście prezydent może zawsze odpowiedzieć, że to nie jego sprawa bo np. nie on buduje obwodnicę zachodnią. Podobnie twierdzi wszak, że przebudowa ul. Wojska Polskiego to nie jego problem. To podobno problem PiS. Śmiem twierdzić, że wszystkie drogi, dojazdy i projekty ważne dla Radomian to także projekty prezydenta Radomia. Być może prezydent Witkowski ma na to inną optykę. 

Wracam do dróg i aktywności na tym polu miasta. Niestety, ale dotychczasowe wnioski drogowe jakie prezydent Witkowski składał w różne miejsca są albo niekompletne, albo wadliwe!!! 
Tak było w przypadku wniosku o dofinansowanie przebudowy ul. Wolność w Radomiu (temat przemilczany i przez miasto i media), gdzie zabrakło podstawowych dokumentów wymienionych w regulaminie „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej”. 
Wnioski na dofinansowanie trasy NS i ul. Wolanowskiej (Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa) także nie są pozbawione braków. Brakuje np. pozwolenia na budowę!!! Podstawowego dokumentu. To eliminuje praktycznie taki wniosek!!! 
Znane mi są jak na razie tylko te 3 projekty drogowe, dla których o dofinansowanie starało się miasto. Ich przygotowanie pozostawia wiele do życzenia. Są zwyczajnie źle przygotowane. 
Jak dodamy do tego, że prezydent nie złożył wniosku o 60 mln zł na ul. Wojska Polskiego, to coraz bardziej wychodzimy na niepoważnego partnera. Albo z czegoś rezygnujemy, albo przedkładamy słabe i nieprzygotowane wnioski. Ten negatywny obraz dopełniają konkursy unijne, także na drogi, na które nie startujemy jak np. RPO WM.

Czy ktoś faktycznie nadzoruje MZDiK? Czy jest jakaś strategia na realizację inwestycji drogowych? Czy prezydent wie co odpisuje i składa? Takiego bałaganu na pewno nie było za poprzednika. 
O kładce na Szarych Szeregów – „pomniku” 2 lat prezydenta Witkowskiego -  nie wspomnę. Może do maja miasto naprawi nieoddaną do użytku inwestycję. 
Pod kątem tego wszystkiego wniosek o odwołanie wiceprezydenta odpowiedzialnego bezpośrednio za inwestycje w mieście wcale nie uważam za pozbawiony sensu.  

Na koniec dwa zdania o programie utwardzania dróg w Radomiu, skoro już o drogach piszę. Nigdzie nie napisałem ani nie powiedziałem, że to prowizorka. Co do tego, że ulice w mieście należy budować nie ma najmniejszych wątpliwości. Wątpliwość mam, czy robienie tego w takim wykonaniu,  jak proponuje miasto, jest celowe i gospodarne. Drogi utwardzone, nawet asfaltem, bez odpowiedniego odwodnienia czy nawet krawężników mogą ulec szybkiej degradacji. Te drogi powinny być zrobione porządnie i na długie lata. Mam wątpliwość, czy wytrzymają próbę czasu. Próbę kadencji być może, ale to chyba w gospodarowaniu mieniem publicznym nie chodzi. 


piątek, 3 marca 2017

Wnioski prezydenta niekompletne. Polecam Kaziki. Lotnisko do przeglądu.


Dziwne decyzje prezydenta Radomia. 

1. Radomskie wnioski niekompletne. 
Radomski Skaner Obywatelski zamieścił opis dwóch  inwestycji drogowych, jakie prezydent Witkowski złożył o rezerwę subwencji ogólnej. Ciekawa informacja, choć być może mało optymistyczna. Czemu? Dlatego, że prezydent zgłosił do dofinansowania inwestycje nieprzygotowane, nie posiadające wymaganych regulaminem naboru dokumentów i tym samym ich dofinansowanie stoi pod dużym znakiem zapytania. Brak jest bowiem podstawowych dokumentów poświadczających gotowość miasta to realizacji inwestycji - czyli pozwoleń na budowę lub tzw ZRID (zezwolenie na realizację inwestycji drogowej). Samo miasto zresztą tego nie ukrywa. 
Przypomnę, że omawiane pozwolenie na budowę lub ZRID wydaje jako starosta niejako sobie sam prezydent Witkowski. Czemu więc ich jeszcze nie ma? Dlaczego złożył niekompletne i tym samym kompromitujące miasto wnioski? 
Dodam, że za poprzedniej prezydentury takie wypadki nie miały miejsca. Zawsze składaliśmy jako Radom wnioski dobrze przygotowane i kompletne. 

2. NS-ka nie jest już priorytetem? 
W tej informacji rzuca się w oczy też to, że jako priorytetową w zakresie otrzymania subwencji drogowej inwestycję pan prezydent Witkowski wskazał … ul. Wolanowską (!?!) Nie trasę NS. To już zupełnie nie koresponduje z tym co prezydent mówi i deklaruje. Czyżby trasa NS nie była już priorytetem? Jeżeli tak nie jest, to czemu wiedząc, że dofinansowanie może dostać tylko jedna droga wskazuje ul. Wolanowską (wnioskuje o 2,5 mln zł) a nie trasę NS (wnioskuje o 5,5 mln z). Sam wiadomie rezygnuje z większego dofinansowania? Czy to logiczne działanie? Nie wspomnę już, że nie składając wniosku na dofinansowanie ul. Wojska Polskiego świadomie zrezygnował pan prezydent z blisko 60 mln zł wsparcia rządowego!!! Zrezygnował z inwestycji idealnie wpisującej się w charakter programu. Inwestycja ta spełniałaby każde warunki naboru. 

3. Czy można uzupełnić wnioski?
Z informacji jakie zasięgnąłem w Ministerstwie Infrastruktury sytuacja naszych wniosków nie wygląda niestety dobrze. W tym momencie trwa ich weryfikacja pod względem formalnym. Z tego co usłyszałem w Ministerstwie, nie ma przewidzianej możliwości  uzupełnienia złożonych wniosków. Prezydent twierdzi, że jest taka możliwość, choć ja jej nigdzie w regulaminie i zasadach naboru nie wyczytałem. 

Czyżby szykowała się kolejna kompromitacja służb pana prezydenta? Obym się mylił, choć co do tego, że pan prezydent nie chce złożyć ul. Wojska Polskiego do subwencji drogowej się nie pomyliłem. Tu wydaje się, że też niestety prowadzi jakąś polityczną grę. 

Jak do tego dodamy np:
- odrzucenie z przyczyn formalnych (niekompetentny wniosek) wniosku o dofinansowanie ul. Wolność w Radomiu składany do rządowego programu przebudowy dróg lokalnych w 2016r;
- wnioski miejskie do środki unijne odrzucone z przyczyn formalnych i merytorycznych przez Marszałka Województwa (generalna mizeria w pozyskiwaniu środków europejskich – 20 mln zł w 2 lata!) 
- wybudowanie kładki na ul. Szarych Szeregów, która zagraża bezpieczeństwu pieszych 
Widzimy pewien nieład w miejskich inwestycjach. Należy liczyć na refleksję i większy nadzór prezydenta nad czym co się dzieje w podległych mu służbach. 

Kazik 2017 – polecam! 

Wszyskich zachęcam do udziału w święcie patrona miasta Świętego Kazimierza. Informacje dotyczące programu znajdziecie Państwo na stronie Resursy Obywatelskiej. 

http://www.resursa.radom.pl/?pl_kaziki-2017.-zaproszenie,734

Ja jak co roku wezmę udział w Biegu Kazików, który już po raz 10 odbędzie się w naszym mieście. Jestem z tym biegiem emocjonalnie związany, bo jeszcze jako dyrektor Kancelarii Prezydenta w 2008r. razem z p. Kraską i p. Błasińskim ten bieg powoływaliśmy „do życia”. Wówczas pobiegłem na dystansie VIP i był to początek mojej przygody z bieganiem. Stanąć na starcie, poczuć atmosferę i pobiec w takim tłumie… bezcenne.
Nie ma się co zrażać kondycją czy czasem biegu, ja w zeszłym roku byłem na 773 miejscu. Ale byłem. 
Pogoda ma być ładna, impreza z charakterem, więc może kogoś z Państwa tym wpisem namówię? 
Na chwilę obecną zapisanych jest ponad 1.200 zawodników! Szykuje się na pewno rekord frekwencji!
Zapisać się można np. tu:

https://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=3&action=5&code=42814

Polecam :-) 

Lotnisko – porażka prezydenta Witkowskiego. 

Kolejna zła wiadomość dla radomskiego lotniska. Nie będzie połączeń do Wrocławia, o czym donoszą lokalne media. Siatka się kurczy, a pani prezes nie wie na co idzie 70 mln zł pożyczki dla spółki! Przez ostatnie 2 lata prezydentury Radosława Witkowskiego włożyliśmy jako mieszkańcy w ten projekt ok 100 mln zł. Miały być inwestycje, przedłużenie pasa startowego, budowa płyty postojowej. Nic z tego jak widzimy nie wyszło, a pieniądze się gdzieś rozeszły. Zapewne zostały zwyczajnie przejedzone na bieżące wydatki. Na inwestycje poszło 0zł. Pozwolenie na budowę płyty kończy swoją ważność na wiosnę przyszłego roku. 
Z informacji nieformalnych, jakie do mnie dochodzą, lotnisko chce pójść niebawem po kolejne pieniądze do miasta i radnych. Sytuacja się bowiem pogarsza. 
Uważam, że powinna się odbyć sesja nadzwyczajna dotycząca lotniska, gdzie prezydent (nie prezes portu) powinien przedstawić swój plan na najbliższe 2 lata, wytłumaczyć się z dotychczasowych własnych działań i osiągnięć oraz powiedzieć Radomianom gdzie rozpłynęły się 25 mln zł pożyczone na inwestycje w 2015r i na co rozpłynie się kolejne 45 mln zł pożyczone w 2017r. To prezydent ma nadzór i odpowiada za działania spółek. Nie ma czegoś takiego, że to sprawa prezesa czy rady nadzorczej. To publiczne pieniądze Radomian, za które odpowiada prezydent miasta i nie może wiecznie przerzucać odpowiedzialności za sytuację na kogoś innego. 
Wygląda na to, że pan prezydent najbardziej chciał przyglądać się jednak temu,  co się dzieje w spółce w innym województwie. Tam zasiadał bowiem w radzie nadzorczej. Znamy tą smutną historię. 

To co się dzieje, a raczej nie dzieje, w na radomskim lotniskuto jedna wielka porażka prezydenta Witkowskiego. Źle to wróży temu projektowi na przyszłość, sytuacja jest coraz mniej wesoła. Jest nawet jakiś pan doradca prezydenta od spraw lotniskowych. Odkąd został powołany praktycznie nic o jego działaniach nie słychać. Co robi? W czym pomógł? 

Powinno do takiego rozliczenia „sukcesów” dojść zanim obecna  pani prezes zmieni spółkę na inną np. Wodociągi Miejskie, o czym głośno mówi się nie tylko w radomskiej PO. Pani prezes ewidentnie sobie nie radzi i chyba coraz bardziej się męczy. 

Reasumując cały dzisiejszy wpis.  Panie prezydencie. Kilku osobom chyba należy ulżyć. Niech siebie nie męczą i niech miasta nie męczą.