niedziela, 18 grudnia 2016

Radosław Witkowski – połowa kadencji. Cześć 1. Budżet i sytuacja finansowa miasta.


Mijają 2 lata od objęcia władzy w Radomiu przez PO i prezydenta Witkowskiego. To dobry czas do podsumowań. Prezydent otrzymał od radomskiego PiS pół kadencji spokoju, czas na pokazanie własnych pomysłów na miasto,  realizację obietnic i  „Zgody, która zmieni Radom”. Tak więc prezydent miał niebywały komfort w samym 2015r w szukaniu wsparcia zarówno na szczeblu rządowym – premier Kopacz, jak i Zarządzie Województwa – marszałek Struzik. To bowiem polityczni sprzymierzeńcy obecnego prezydenta. 

Co wyszło z tej współpracy? Niestety nic wyjątkowego. Pani premier przekazała w 2015r dla miasta kilkaset tysięcy na muszlę koncertową parku i ok. 7 milionów na sprzęt dla szpitala. To wszystko. Takie wsparcie to wręcz upokorzenie dla miasta i prezydenta Witkowskiego. Gdy inne miasta dostały setki milionów Radom dostał przysłowiowe grosze. To była ta „Zgoda, która zmieni Radom”? Wydaje się, że obeszliśmy się jako Radomianie smakiem. 

Kolejny, drugi rok rządów prezydenta Witkowskiego (2016r) to okres współpracy z rządem PiS. Chcieliśmy zobaczyć, jak układać się będzie współpraca i aktywność prezydenta we wspólnym zabieganiu o sprawy Radomia w stolicy właśnie po zmianie rządów. To bardzo pragmatyczne i odpowiedzialne podejście. Niestety historia obecnego pokazuje, że nie było  większej współpracy. Ten rok to zupełny brak aktywności prezydenta w kontaktach z administracją w Warszawie. 

Tak więc dwa lata pokazały, że prezydent Witkowski nie ma szerszej wizji miasta, rozwoju ani sięgania po środki unijne. Na tym polu panuje złowroga cisza. Władze miejskie mówią, że nie ma konkursów. To nie jest prawdą, bo konkursy są. Może nas akurat te nie interesują? Może i tak, ale w takim razie rodzi się pytanie – jakie nas interesują? Czy takie w ogóle są? Nie wiemy, bo prezydent przez 2 lata nie był w stanie się do tego odnieść, a pytania radnych w tym temacie zbywa. 
Na co prezydent planuje przeznaczyć środki, którymi zadłuża ciagle miasto, w jakich konkursach i na co zamierza startować? Tego nie wie nikt i wydaje się, że prezydent także nie wie. Inaczej na pewno już by to na kilku konferencjach ogłosił. 
Nawet jeżeli nie ma konkursów na rodzi z UE, to mamy jeszcze środki z budżetu państwa, o które można wystąpić w każdym roku. 

Czas więc na podsumowanie tych niedobrych 2 lat  i smutną konstatację – Radom pod rządami prezydenta Witkowskiego i jego zaplecza – nie posuwa się do przodu. To inwestycyjna wegetacja i zwykłe administrowanie. Brak jest pomysłu czy wizji rozwoju, prezydent nie kontroluje tego co się dzieje w samym Urzędzie; podobnie jest w spółkach miejskich. Pozostają takie obszary działania miasta, gdzie nic strategicznego się nie wydarzyło – służba zdrowia, pomoc społeczna, kultura, edukacja, bezpieczeństwo, i wbrew pozorom infrastruktura drogowa. O tym w kolejnych wpisach. 
Prezydent wydaje się interesować wyłącznie sportem, ale też nie każdym, i dobrym wypadaniem w mediach. Miasto to jednak nie tylko sport. Zgadzam się z opiniami, że nie jest to rządzenia, a raczej administrowanie i działanie od pomysłu, do pomysłu. Brak tu planowania. Widać to jak na dłoni. 

W związku z podsumowaniem należy odnieść się merytorycznie do przedstawionych poprzez prezydenta rzekomych „osiągnięć” i niewątpliwych zaniedbań, co niniejszym będę czynił. 
Na początek analiza budżetów Andrzeja Kosztowniaka i Radosława Witkowskiego. Tylko poprzez takie porównanie można zobaczyć zmianę. 
Poniżej małe zestawienie. To dane ze strony BIP Urzędu Miejskiego w Radomiu. 

Dochody budżetowe:
Andrzej Kosztowniak 2015r – 935 mln zł
Radosław Witkowski 2016 – 898 mln zł
Radosław Witkowski 2017 – 1.058/940 mln zł -  po odjęciu 118 mln zł z programu Rodzina 500+

Wydatki budżetowe:
Andrzej Kosztowniak 2015r. – 945 mln zł
Radosław Witkowski 2016r – 933 mln zł
Radosław Witkowski 2017r – 1.107/990 mln zł – po odjęciu 118 mln zł z programu Rodzina 500+

Deficyt budżetowy: 
Andrzej Kosztowniak 2015r – 9,7 mln zł
Radosław Witkowski 2016r – 24,7 mln zł
Radosław Witkowski 2017r – 49,8 mln zł 

Zadłużenie miasta:
Andrzej Kosztowniak 2015r – 430 mln zł 
Radosław Witkowski 2016r – 459 mln zł
Radosław Witkowski 2017r – 495 mln zł

Wydatki bieżące:
Andrzej Kosztowniak 2015r – 819 mln zł
Radosław Witkowski 2016r – 845 mln zł 
Radosław Witkowski 2017r – 990 mln zł – w tym wzrost pensji w Urzędzie Miejskim o 3,4 mln zł

Wydatki i dochody obecnego budżetu Radomia na poziomie ponad 1 mld to efekt dodatkowych środków z rządowego programu Rodzina 500+  (na 2017r jest w nim zapisane po stronie dochodów i wydatków dokładnie 118 mln zł). W tym roku budżet został ok. 85 mln zł.
Co jeszcze widzimy w tej tabeli? 

Generalnie rośnie zadłużenie miasta o 66 milionów złotych (nie licząc obligacji, jakie prezydent zamierza wypuścić, żeby zrealizować halę i stadion. To dodatkowe 130 mln zł zadłużenia (!!!), prace nad tym już trwają). 
Powiększa się deficyt miasta w porównaniu do ostatniego budżetu Andrzeja Kosztowniaka o ponad 40 mln zł!!! Wydatki bieżące rosną o ponad 171 mln zł!!! 
Rosną wydatki bieżące, a co z tymi prorozwojowymi – inwestycyjnymi? Te są mniejsze w porównaniu z ostatnim budżetem Andrzeja Kosztowniak o 8 mln zł, a same same wydatki na pensje w Urzędzie  rosną aż o 3,4 mln zł !!! 
Można to wszystko zobaczyć w projekcie budżetu miasta. Jeżęli ktoś zada sobie trudu na podobną analizę. Wymaga tego poważne podejście do tego tematu. Budżet to najważniejszy dokument, który dotyczy funkcjonowania samorządu. 
Szanowni Państwo, te dwa budżety Radosława Witkowskiego to stagnacja i przejadanie pieniędzy. A miało być tak pięknie. 

Prezydent się chwali, że inwestycje wyniosą 117 mln zł w 2017r. Jak to wyglądało w latach poprzednich? Proszę bardzo, wydatki w mln zł: 
2010 – 234,5 Andrzej Kosztowniak 
2011 – 135,1 Andrzej Kosztowniak
2012 – 112,6 Andrzej Kosztowniak 
2013 – 114,7 Andrzej Kosztowniak 
2014 – 156,2 Andrzej Kosztowniak
2015 – 125,5 Andrzej Kosztowniak
2016 – 87,9   Radosław Witkowski 
2017 – 117    Radosław Witkowski 

Wydatki na poziomie 117 mln zł nie są niczym nadzwyczajnym. Wydatki inwestycyjne za Andrzeja Kosztowniak pokazują to, jak duże środki potrafiła na inwestycje znaleźć Andrzej Kosztowniak. Po prostu się starał. Poza tym wiele inwestycji z tego budżetu to inwestycje warunkowane np. Pozyskaniem środków zewnętrznych, czy realizacją innych inwestycji przez np. Wodociągi. Ten budżet po stronie wydatków inwestycyjnych jest hipotetyczny. 

Można się cieszyć, że po mizernym 2016r wydatki inwestycyjne idą w końcu górę. Niestety nie dość, że daleko im do budżetów sprzed kilku lat, to jeszcze w budżecie na 2017r są inwestycje warunkowe oraz niestety będące wynikiem postępującego zadłużania miasta. 
Ktoś powie, ale Andrzej Kosztowniak też pożyczał. Owszem, ale tylko na inwestycje, które miały dofinansowanie z Unii Europejskiej i to na poziomie miedzy 50 a 85%. Mała różnica. Prezydent Witkowski pożycza na inwestycje, które będą realizowane np w 100% z kasy miasta. Jest to teraz medialnie  bagatelizowane i ukrywane. Będziemy o tym głośno mówić Radomianom. 
Prezydent Witkowski zorganizował kilkudniowy cykl konferencji, gdzie chwalił się realizacją obietnic i innymi osiągnięciami. W mojej ocenie można było to zrobić na jednej konferencji, która zamknęłaby się góra 10 minutami, bez absorbowania cennego czasu mediów. Nieprzypadkowo stworzono iluzję, że wiele się wydarzyło. Tak jednak nie jest. Na szczęście zaprzyjaźnieni dziennikarze wybili panu prezydentowi z głowy dalsze konferencje. Tym bardziej, że nie ma naprawdę czym się specjalnie chwalić. 

Reasumująć to słaby budżet, pozbawiony funkcji prorozwojowej i nastawiony głównie na przejadanie pieniędzy. Prezydent w sumie to wie i broni się mówiąc w wywiadzie dla mediów, że nie musimy ścigać się z metropoliami na dużę inwestycje!? To chyba żart... Przeczytałem takie słowa ze zdumieniem. Zgadzam się, że małe inwestycje ułatwiające życie także trzeba realizować, ale należy znaleść tu złoty środek. Te inwestycje oraz prorozwojowe, ważne np dla inwestorów i wzmacniające pozycję Radomia na mapie kraju! Jutro sesja budżetowa, gdzie ten lichy budżet przejdzie głosami PO, SLD, RR i Wspólnoty Samorzdowej, czyli koalicji interesu. Interesu trwania w maraźmie. 

Niebawem kolejna część podsumowania, gdzie będę szukał 100km nowych dróg oraz porównam „osiągnięcia” prezydentów Kosztowniak i Witkowskiego z ich pierwszych dwóch lat po objęciu rządów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz