piątek, 27 stycznia 2017

Absurdalne tłumaczenia władz Radomia ws ul. Wojska Polskiego. Liczę na refleksję.


Potwierdza się to o czym mówiłem i pisałem. Prezydent Witkowski nie jest zainteresowany przebudową ul. Wojska Polskiego. Wojewoda czy parlamentarzyści PiS mocno zaangażowali się w pozyskanie środków rządowych na dokumentację (czyli 1,2 mln zł). Wychodzi na to, że Minister Rozwoju oraz my wszyscy zostaliśmy przez prezydenta Radomia wprowadzeni w błąd. Prezydent Witkowski usłyszał osobiście od Ministra Rozwoju, że może wystąpić o subwencję drogową, czyli o finansowanie do 50% kosztów inwestycji. Nie protestował i potwierdził chęć dofinansowania dokumentacji. Złożył Ministrowi harmonogram finansowania ulicy zaczynając od 2017r! Tymczasem nagle zmienia zdanie, co w mojej ocenie i na tym poziomie rozmów, jest niepoważne oraz w nie najlepszym świetle stawia prezydenta oraz samo miasto. 

Argumenty jakie przedstawił prezydent Frysztak na wczorajszej konferencji prasowej co najmniej dziwne, żeby nie napisać mocniej: 

1. Twierdzi, że ul. Wojska Polskiego powinna być finansowana z budżetu państwa (?!?!) Przecież o niczym innym nie rozmawiamy jak o takim właśnie finansowaniu! Subwencja drogowa to budżet państwa i odwrotnie. Budżet państwa jest bowiem jeden o czym powinien chyba pan wiceprezydent Frysztak wiedzieć. 

2. Kolejny nietrafiony argument jest taki, że prezydent nie wie ile miasto dostanie pieniędzy. To nigdy i w żadnym konkursie nie było i nie jest do końca wiadome. Na tym polega finansowanie w ramach środków z subwencji. Prezydent Kosztowniak niejednokrotnie po nią sięgał i dostawał. Nawet kilkadziesiąt milionów złotych. 

3. Wątek o braku zgody wojska na remont ulicy w związku z Air Show jest tak  absurdalny, że wręcz śmieszny. Po pierwsze w taki warunek nie wierzę i chętnie go obejrzę na piśmie. To jest o tyle nietrafione, że podczas dotychczasowych pokazów cała ulica Wojska Polskiego zawsze była wyłączona z normalnego ruchu! W czym więc problem? Chcąc iść tokiem rozumowania pana wiceprezydenta, to przy 2 letnich cyklu imprezy zawsze by to stanowiło przeszkodę. Nawet jakby doszło w tym roku do prac przy tej ulicy, to na pewno ul. Wojska Polskiego nie byłaby wyłączona z ruchu a z wykonawcą można np w umowie zawrzeć zapis o udostępnieniu ulicy na czas kilku dni podczas pokazów. Podawanie tego typu argumentu jest w pewnym sensie kompromitujące dla pana prezydenta. 

4. Nie wiem skąd się bierze wspomniane 80% dofinansowania w ramach środków z budżetu państwa. Być może pan wiceprezydent znów coś pomylił i chodzi mu o środki unijne w ramach POIŚ. To już praktycznie niemożliwe, bo decyzją rządu pani premier Kopacz w 2015r zostaliśmy wyłączeni, jako Radom, z możliwości ubiegania się o pieniądze na drogi w obecnej perspektywie 2014-2020. Smutne, ale prawdziwe i do sprawdzenia. Nie ma więc innej możliwości dostania środków na przebudowę Wojska Polskiego, jak z subwencji drogowej. Środki unijne rząd PO-PSL  nam definitywnie zamknął i o ile mnie pamięć nie myli, to pan prezydent Witkowski wówczas nie protestował. Był już prezydentam Radomia. Biorąc jednak pod uwagę, że był to początek 2015r, być może miał inne ważniejsze i dodatkowe zajęcia na głowie. 

Smutne jest też to, że media praktycznie nas tymi „rewelacjami” przeszły do porządku dziennego. Przecież aż prosiło się, żeby zadać kilka pytać uzupełniających do tych niepoważnych wypowiedzi. 

Te zaskakujące wręcz tłumaczenie władz miejskich pokazuje, że prezydent szuka wymówki, aby nie występować o pieniądze rządowe na Wojska Polskiego i przerzucić odpowiedzialność na innych. Problemem nie jest brak pieniędzy ze strony rządu, tylko brak chęci ze strony prezydenta. Wystarczy złożyć wniosek do Ministra, aby się o tym przekonać. Miasto nie chce jednak tego z niewiadomych przyczyn zrobić. Powtórzę raz jeszcze: nie musi pan prezydent ogłaszać żadnego przetargu ani rozpoczynać robót przed otrzymaniem informacji o wysokości subwencji drogowej. Niczym więc nie ryzykuje. 

Prezydent ogłosił, że do tej samej subwencji złoży tymczasem inne drogi, trasę NS oraz ul. Wolanowską. Można powiedzieć - ni stąd ni zowąd. To potwierdza liczne głosy o chaotycznym działaniu i zaskakujących decyzjach pana prezydenta. Tu przecież też nie wie czy dostanie i ile dostanie z subwencji drogowej ? Obie te drogi nie są jednak drogami krajowymi, co może mieć znaczenie przy podziale subwencji. Ul. Wolanowska częściowo jest, ale nie wiemy o jaki odcinek panu prezydentowi chodzi oraz nie znamy parametrów tej drogi. Podobnie zresztą jak trasy NS. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz