niedziela, 15 stycznia 2017

Mizeria unijna prezydenta Witkowskiego, czyli na co czekamy?



Przełom roku przyniósł informacje o „sukcesach” prezydenta Witkowskiego i radomskiej PO w zakresie pozyskiwania środków unijnych. Z materiałów przekazanych radnym wynika, że obecna władza pozyskała dotychczas (2 lata) niewiele ponad 23 mln zł !!!
To tak mizerny wynik, że aż nieprawdopodobny. Potwierdza to sam wiceprezydent Zawodnik, odpowiedzialny za ich pozyskiwanie, przyznając w wywiadzie dla  mediów, że w samym 2016r udało się uzyskać dofinansowanie na poziomie 15 mln zł. Są to projekty małe i tzw miękkie. Tajki słaby wynik to wręcz katastrofa! 
Czemu można tak mówić? Wystarczy zerknąć jak to było za poprzednika. 
Andrzej Kosztowniak pozyskał w czasie 8 lat ok. 560 mln zł z UE! Nie dysponuję na chwilę pisana bloga szczegółową informacją jak to wychodziło w poszczególnych latach, ale nawet stosując prostą matematykę, dzieląc tą kwotę na 8 wychodzi jakieś 70 mln zł z UE rocznie! 
Tymczasem prezydent Witkowski chwali się 23 milionami w 2 lata!!! Przepaść i smutek. Jak tak dalej pójdzie, to nie uda się mu się pozyskać w 4 lata tego, co udało się jego poprzednikowi w rok (!?). Dodatkowym potwierdzeniem tej mizerii unijnej jest to, że swoją praca w tym zakresie nie pochwalił się pan prezydent podczas podsumowania swoich równie mizernych 2 lat administrowania.  

O braku wizji miasta już pisałem i mówiłem nie raz. Otrzymuję kolejne potwierdzenie tej prawdziwej tezy. Radom pod rządami prezydenta Witkowskiego i polityków PO, stoi w miejscu. Gdy inne samorządy pozyskują setki milionów zł z UE, jak np. ostatnio Płock 130 mln zł od Marszałka Struzika na inwestycje drogowe, nasze miasto zwyczajnie traci szansę na rozwój. 
Jest to zapewne wynikiem nie tylko braku wspomnianej wizji, ale także braku przygotowanych projektów (które chyba w 2 lata można przygotować) i także chyba kadr mogących udźwignąć opracowanie dokumentacji projektowych. Z innej strony. Może te kadry nie są w stani działać, bo szef sam nie wie czego chce. Mamy smutny obraz braku koncepcji i gotowych projektów pod ogłaszane konkursy. To fakt. 

Dowodem bałaganu w przygotowaniu projektów jest ich odrzucane z przyczyn formalnych lub merytorycznych. To wynika z przedstawionego radnym przez prezydenta sprawozdania; np w zakresie innowacji społecznych działanie 4.1; doskonalenia zawodowego działanie 10.3.1 ; termomodernizacji budynków działanie 4.2; aktywizacja społeczno-zawodowa osób wykluczonych społecznie działanie 9.1. Wszystko odrzucone. Może w wyniku odwołań coś da się tu prezydentowi Witkowskiemu kolanem przepchnąć. 

Wspomniałem już, że prezydent aplikuje jedynie o małe i miękkie projekty, głownie z zakresu edukacji i pomocy społecznej. To oczywiście ważne, ale znowu nie tylko to! 
Były już bowiem i konkursy na duże wnioski infrastrukturalne. Choćby Działanie 7.1 Infrastruktura drogowa – typ projektu „Budowa i przebudowa dróg powiatowych i gminnych w ramach planów inwestycyjnych dla subregionów objętych OSI problemowymi, spełniającymi warunki zapisane w UP”. Okazuje się, że w tym zakończonym we wrześniu 2016r konkursie dofinansowanie dla dróg pozyskała Ostrołęka (ponad 25 mln zł) i wspomniany już wcześniej Płock (130 mln zł). 
Panie prezydencie Witkowski: nie byliśmy zainteresowani, nie mieliśmy dokumentacji i nie byliśmy przygotowani, czy przegapiliśmy?!?! Potrzebujemy w końcu pieniędzy na duże inwestycje drogowe czy nie? Dlaczego nie można sięgnąć po środki unijne? 

Jak widać konkursy już od dawana są. Prezydent tymczasem twierdzi, że nie ma jeszcze tych właściwych konkursów, na jakie się szykuje. Skoro nawet nie ma jeszcze tych naszych, choć to nieprawda, to jakie są te nasze? Ktoś z Państwa wie? Na co czekamy i na jakie dofinansowanie i w jakich obszarach liczymy? Oczywiście, że nikt nie wie, bo prezydent sam tego nie wie, albo go to nie interesuje w należyty sposób. Nie jest to bowiem związane z Radomskim Centrum Sportu czy tunelem świetlnym. Tak na marginesie. 
Tymczasem ciekawe projekty są. Wpisują się nawet w „marzenia” pana prezydenta. Mówi się wszak o rewitalizacji, czystym powietrzu, udogodnieniami rowerowych. Ważną sprawą powinno być także uzbrajanie i przygotowywanie nowych terenów inwestycyjnych. Tyle w mowie i planach. Okazuje się tymczasem, że Urząd Marszałkowski ogłaszał, czy nawet trwają, konkursy na dofinansowanie działań samorządów m.in. w takich oto obszarach (w nawiasach data zakończenia naboru):

6.2. Rewitalizacja obszarów zmarginalizowanych – Rozwój infrastruktury technicznej na obszarach rewitalizowanych w celu ich aktywizacji społecznej i gospodarczej (15.03.2017)
6.2 Rewitalizacja obszarów zmarginalizowanych – Rozwój infrastruktury technicznej na obszarach rewitalizowanych w celu aktywizacji społecznej i gospodarczej (15.02.2017)
3.1. Poprawa rozwoju MŚP na Mazowszu 3.1.2 Rozwój MŚP – Typ projektów: Uporządkowanie i przygotowanie terenów inwestycyjnych w celu nadania im nowych funkcji gospodarczych (06.02.2017)
3.1. Poprawa rozwoju MŚP na Mazowszu 3.1.2 Rozwój MŚP – Typ projektów: Uporządkowanie i przygotowanie terenów inwestycyjnych w celu nadania im nowych funkcji gospodarczych (31.03.2017)
4.3 Redukcja emisji zanieczyszczeń powietrza, Poddziałanie 4.3.1 Ograniczenie zanieczyszczeń powietrza i rozwój mobilności miejskiej, typ projektów – Rozwój zrównoważonej multimodalnej mobilności miejskiej (15.02.2017)
4.3. Redukcja emisji zanieczyszczeń powietrza 4.3.1 Ograniczenie zanieczyszczeń powietrza i rozwój mobilności miejskiej , Typ projektu – Ścieżki i infrastruktura rowerowa (01.12.2016)
9.2. Usługi społeczne i usługi opieki zdrowotnej. Poddziałania 9.2.2 Zwiększenie dostępności usług zdrowotnych – praca z dzieckiem z zaburzeniami autyzmu w środowisku domowym (10.01.2017)
9.2.2. Usługi społeczne i usługi opieki zdrowotnej. Zwiększenie dostępności usług zdrowotnych (31 stycznia 2017)
9.2. Usługi społeczne i usługi opieki zdrowotnej. Poddziałanie 9.2.2 Zwiększenie dostępności usług zdrowotnych – zwiększenie wczesnej wykrywalności i ocena ilości zaburzeń słuchu u dzieci klas I szkół podstawowych (30.01.2017)
10.3.1 Rozwój doradztwa edukacyjno-zawodowego (w gimnazjach i szkołach zawodowych) oręża współpracy z Rybnikiem pracy (13.10.2016)
5.3 Dziedzictwo kulturowe – typ projektów Poprawa dostępności do zasobów kultury poprzez ich rozwój i efektywne wykorzystanie (01.07.2016)

Czemu tu nie startujemy? To naprawdę ciekawe i ważne obszary. Wiem, że to nie sport, ale powinnismy myśleć o wszystkim, a na pewno o takich sprawach jak tereny inwestycyjne, rewitalizacja społeczna i techniczna, zdrowie (także dzieci); ochrona środowiska czy kultura. Skoro nie na to czekamy, to na co czekamy? 

Kończąc. Pan prezydent przedstawił radnym tabelkę, z której wynika że miasto pozyskało blisko 125 mln zł z UE. Wrażenie może i robi, ale zapomniał tylko wytłuścić swoje sukcesy, czyli wspomniane ok. 23 mln zł. Większość wspomnianej kwoty to nie jego zasługa. Sa tam bowiem 4 duże projekty zapoczątkowane za prezydenta Andrzeja Kosztowniaka:
Bezpłatny internet dla Radomian – 9mln zł (początek 2010r) 
2 projekty spółki Radpec  – ok. 60 mln zł (początek 2007r) 
Termomodernizacja Zespół Szkół Skórzano Odzieżowych Stylizacji i Usług V LO im Traugutta – 6,3 mln zł (początek 2014r) 
Wodociągi Miejskie -  Life ok. 24 mln zł przygotowany i złożony jeszcze za Andrzeja Kosztowniaka (prezydentowi Witkowskiemu pozostało jedynie podpisać umowę a sam projekt ma teraz ogromne trudności) 

Mam nadzieje, że ktoś się ocknie, albo doradzi prezydentowi, żeby aktywniej zawalczył o środki unijne. To wielka szansa, której nie możemy stracić. Na razie ją tracimy! 
Nie jest prawdą, że nie ma konkursów. Prawdą za to jest, że nie mamy pomysłu, chęci albo umiejętności, żeby o te środki zawalczyć. Prezydent nie chce ścigać się z metropoliami, jak to powiedział, o duże inwestycje. Niestety daleko mu do myślenia, jakie zaprezentował ostatnio wicepremier Morawiecki mówiąc, że nie chce doganiać Zachodu, bo chce go przegonić. To myślenie godne kogoś, kto stawia na rozwój, ma wizję, plan i chęć działania. 
Tymczasem prezydent 220tys Radomia ściga się z innymi, ale o ilośc lajków pod dekoracjami świątecznymi na deptaku. Różnica klasy i spore nieporozumienie. Liczę więc na opamiętanie. 
Chyba, że nas już nie stać nawet na wkład własny.... 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz