Kolejnym obszarem wyjątkowego zadowolenia prezydenta Witkowskiego jest sport. To faktycznie jego oczko w głowie i wydaje się, że niestety jedyne.
Nie twierdzę pisząc czy mówiąc o tym, że inwestycje sportowe (hala, stadion, korty, rower miejski) nie są potrzebne, ale należy przy tym pokazywać (bo nikt tego nie robi), jak naprawdę wygląda ich finansowanie. Jest to realizowane jednoznacznie na kredyt. Dofinansowanie dla hali na poziomie 40 mln zł z budżetu państwa jest, ale na plany rozbudowy bazy brakuje prezydentowi bardzo dużo pieniędzy. Sama hala i stadion to ok. 120 mln zł. Do tego dochodzą korty, hala do sportów walki czy rower miejski. Finansowanie idzie przez MOSiR i jest zgoda radnych na obligacje, czyli inwestycje na kredyt. Miasto ma się zadłużyć w najbliższych latach na ponad 130 mln zł, żeby zainwestować w sport! Będziemy to spłacać do 2031r po jakieś 9-10 mln zł rocznie! Ok.
O tym Radomianie powinni wiedzieć i nie ma to nic wspólnego z tym, czy moim zdaniem jest czy nie jest to potrzebne. Te inwestycje są potrzebne, ale przez to nie będzie innych. Jeżeli dziś prezydent mówi, że go nie stać na innej ważne projekty to dlatego, że zadłuża miasto na inne priorytety. Tylko tyle i aż tyle mówię.
Prezydent chwalił się w swoim podsumowaniu również polityką senioralną.
Mamy w Radomiu 52 tys seniorów. Prezydent szczyci się tymczasem jednym domem senior vigor dla 30 osób! To podobno sukces jego 2 lecia... Panie prezydencie. Jeden taki dom mają także inne gminy na Mazowszu np. Wieniawa czy Wola Karczewska. Inne miasta duże miasta podobnych placówek mają kilkanaście. Czy to powód do wielkiego zadowolenia?
Prezydent pochwalił się także szczepieniami dla seniorów. Bardzo dobrze, ale takie same były także za prezydentury Andrzeja Kosztowniaka. Nic więc w tym nadzwyczajnego, ale dobrze, że jest to kontynuowane.
Wprowadzenie biletu rocznego dla osób po 70 roku życia? Pytanie jak się to PR-owo „sprzeda”. Jakby to były przejazdy darmowe, to byłaby konkretna pomoc. Ktoś kto ma emeryturę na poziomie 1000 zł kupi bilet za 100zł żeby dojeżdżać do domu senior vigor gdzie zapłaci kolejne 150-200 zł. Sam jestem ciekawy, ilu seniorów z tego korzysta i jaka jest ich sytuacja materialna? Ilu jest chętnych odchodzących z kwitkiem i jak tak naprawdę wygląd nabór? Mam nadzieję, że nie decyduje tu to, kto jakiej wysokości ma emeryturę i czy płaci więcej. Trzeba będzie o to dopytać.
Prezydent nie pochwalił się niczym w zakresie szerszej polityki społecznej, chociażby inwestycjami w Domy Pomocy Społecznej. Mamy już do dyspozycji budżet na 2017r i chyba wiemy czemu. Polecam dziennikarzom lekturę tego budżetu pod kątem wydatków na pomoc społeczną i porównanie tego z latami poprzednimi. W budżecie na 2017r jest np. o 5,9 mln zł w dziale 852 niż w roku poprzednim, Na dodatki mieszkaniowe jest mniej o 3,5 mln zł. Może coś przegapiłem, albo źle zinterpretowałem. Liczę więc, że mnie pan prezydent poprawi.
Co poza tym??? Prezydent w swoim podsumowaniu zupełnie pominął kwestie oświaty, kultury, zdrowia, bezpieczeńtwa czy spółek. Nie ma tu nic do powiedzenia? Raczej tak, bo w tych obszarach mamy jednoznaczną stagnację. Nie odniósł się też zupełnie do kwestii lotniska cywilnego, inwestycji czy planów na kolejny rok!!!???
Czym prezydent Witkowski może się w zakresie oświaty pochwalić? Kojarzy ktoś tu jakieś inwestycje? Zapowiadana reforma oświaty jest też szansą dla prezydenta Witkowskiego, żeby wywiązał się z obietnicy wyborczej klas 25 osobowych. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie klasy zrobić, co będzie z korzyścią dla uczniów i nauczycieli. Zgodnie z szacunkami ministerstwa w wyniku reformy ma przybyć w skali kraju ponad 5tys nowych oddziałów (klasy w podstawówce są mniej liczne jak w gimnazjach). Czyli miejsc pracy dla nauczycieli. Boję się jednak, że prezydent Witkowski będzie chciał przy pomocy reformy oświaty przeprowadzić zwolnienia nauczycieli. To, co się wydarzyło przy naborze i zasadami naboru do liceów w tym roku w Radomiu pokazuje, że chce zamknąć 2 lub 3 licea w najbliższych kilku latach. Zresztą miasto to otwarcie przyznaje. Czym więc się tu chwalić. Skoro nie można to warto przemilczeć.
Co w zdrowiu? Ktoś może tu jakieś większe inwestycje czy programy pamięta? Prezydent obiecał pawilon rehabilitacyjny przy szpitalu na Tochtermana. Trwają pracę nad jakąś protezą tej inwestycji. Szykuje się tu prowizorka, którą zapewne będzie chciał pan prezydent ładnie propagandowo opakować. Szpital i problemy zdrowotne mieszkańców znajdują się na obrzeżu uwagi prezydenta i jego zaplecza. Pokazują brak jakichkolwiek inwestycji w obszar zdrowia w ciągu tych dwóch lat. Ostatnio pan prezydent się zreflektował i sam do swojego budżetu autopoprawkę zgłosił (!?). Ktoś mu wreszcie podpowiedział, żeby zainteresować się pogotowiem? Może to celowe PR-owe zagranie, bo mówi się o karetce. Jakby była zwyczajnie zapisana to pewnie nikt by na to uwagi nie zwrócił :-) . Będzie więc zakup karetki i jest kolejny powód do zrobienia konferencji prasowej. Dobre i to. Jest jeszcze szansa na RIT zdrowotny złożony do Marszałka, który złożył jeszcze PiS, ale tu mamy ciszę. Jestem w tym zakresie pesymistą. Jakby to był sportowy RIT....
Patrząc na to co zaprezentował prezydent w te 2 lata i czym się chwalił a czym nie, można odnieść wrażenie, że nie była to prezydencja gospodarza, stratega i wizjonera samorządowego na miarę XXI wieku, na miarę miasta 220tys aspirującego do roli lidera regionu. Była to raczej prezydencja przypominająca działania dyrektora miejskiego ośrodka sportu z rytem naczelnika działu inwestycji drogowych.
Nie można zamykać się praktycznie na jedną lub dwie płaszczyzny funkcjonowania miasta i zapominać o innych, utwardzanie lokalnych dróg i budowa obiektów sportowych to nie wszystko! Tym chwalić się może prezes MOSIR czy dyrektor MZDiK. Trzeba ważyć wszystkie obszary, działać wielopłaszczyznowo i prorozwojowo. Jak nic się nie dzieje w zdrowiu, pomocy społecznej, edukacji, kulturze, spółkach czy bezpieczeństwie to trzeba powiedzieć dlaczego? Czy to zwykły brak zainteresowania, pomysłów czy wizji? Pominięcie tych obszarów w podsumowaniu prezydenta uważam za ucieczką i próbę przemilczenia generalnej stagnacji a być może regresu.
Poza tym gdzie środki unijne na główne miejskie inwestycje; gdzie plany zagospodarowania miasta wprowadzające ład i porządek urbanistyczny oraz inwestycyjny; gdzie nowe tereny inwestycyjne i ich uzbrajanie, gdzie inwestorzy, gdzie rozwój szpitala; gdzie inwestycje w DPS, gdzie rozwój monitoringu i bezpieczeństwa w mieście; gdzie rozwój radomskich domów kultury, gdzie obiecany tramwaj, filharmonia, gdzie bilet za 1 zł, gdzie 8.000 miejsc pracy, gdzie 100km dróg, gdzie klasy 25 osobowe. Na jakie projekty i na jakie pieniądze możemy liczyć np. u marszałka? Tam jest ulokowane większość unijnych pieniędzy. Mamy tymczasem lawinowy wzrost zadłużenia miasta, ekspansję marketów, wzrost zatrudnienia w urzędach i spółkach (wspomniany już wcześniej wzrost wydatków bieżących), inwestycyjne buble. Dziwna i niepokojąca sytuacja w spółkach np. pożyczanie sobie pieniędzy. Śmiem twierdzić, że prezydent nie wie co tam tak naprawdę się dzieje. No może tylko na MOSiR, ale to przecież oczko w głowie.
Ot i taki to oto rysuje się obraz tych 2 lat.
Ps. Teraz możemy iść pod tunel świetlny za 400tys zł i udawać, że to jest najbardziej pożądana w mieście inwestycja. Podobnie jak szpilkostrada, która kosztowała 700tys zł i której praktycznie nie widać. Idąc deptakiem ciężko ją bowiem zauważyć. Kilka osób już mnie pytało gdzie ta szpilkostrada jest?
Byle do maja Kochani, będzie otarcie kładki bubla nad ul. Szarych Szeregów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz