czwartek, 30 listopada 2017

Szykujemy się do wyborów.


Kilka zdań o wyborach do zarządu PiS w Radomiu. Jeszcze raz dziękuję za zaufanie i głosy. To dla mnie wielce nobilitujące. Traktuję to także jako docenienie mojego zaangażowania w pracę na rzecz radomskich struktur PiS. Pracę tak naprawdę od początku istnienia partii, bo moja przygoda z polityką zaczęła się w 2001r. Czy to swego rodzaju ukoronowanie mojej już 16-letniej pracy dla środowiska Prawa i Sprawiedliwości? Ja tak to odbieram. Podobnie jak moją obecność z zarządzie całego okręgu nr 17. 
To były wyjątkowe wybory. Wystartowało bowiem aż 16 kandydatów do zarządu. Na 7 miejsc do obsadzenia. To dużo. O tym, kto wejdzie ostatecznie do zarządu decydowały pojedyncze głosy. Nie brakowało także emocji. 
Ja osobiście nie pamiętam takiej liczby chętnych. To budujące. Czemu? Moim zdaniem taka duża liczba chętnych dobrze rokuje na przyszłość. Ci wszyscy kandydaci pokazali, że chcą pracować dla PiS, są aktywni, chcą coś wnieść czy zmienić w naszej partii. Tą energię należy teraz dobrze wykorzystać do pracy w najbliższych latach. To też zadanie dla zarządu. 
Przed nami sporo pracy, także w kampanii wyborczej, sam program, listy wyborcze, rozmowy z partnerami. Nie tylko jednak. PiS musi się na nowo określić w Radomiu. Musimy jako struktura być bardziej aktywni. Opracować strategię działania dla samego siebie oraz w radomskim otoczeniu politycznym. Ostatnie kilka lat w opozycji jest bowiem wielce pouczające. To tak na marginesie budowania szerszego bloku w wyborach. 
Patrząc na skład zarządu jestem optymistą. Podobnie jak szef naszych struktur poseł Marek Suski, który nazwał powyborczy stan – dobrą zmianą! :-) 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz